Diggers by Koyot

Gra Diggers CD32 zamieszczona została min. razem z Oskar, na kompakcie standardowo dodawanym do konsoli CD32. Niby wydaje się być nie ciekawą, komercyjną produkcja, o małych lemingopodobnych postaciach. Prosta kolorowa grafika, ale… tak, ma w sobie to „coś”, co przyciąga na długie godziny.
Ogólnie gra polega na dowodzeniu 5-cio osobową grupą dowolnie wybranej rasy i prowadzeniu rozgrywki w taki sposób, aby zdobyć za wykopane minerały gotówkę, oczywiście szybciej niż zdobędzie ją przeciwnik.

Prostota zagadnienia, jednak w przypadku tej produkcji możliwości są naprawdę rozbudowane. Jak już od samego początku wiemy nasza 5-cio osobowa grupa kopaczy / górników, będzie miała za zadanie przekopać wiele terenów, a za znalezione skarby będzie można zamienić na walutę. Pieniądze później można zatrzymać i gromadzić, lub w pobocznym sklepie wymienić na różne wynalazki, pomocne w eksploatacji terenów.

Pora powiedzieć coś o postaciach, mamy do wyboru kilka ras, które poza wyglądem wyraźnie odróżniają się od siebie szybkością pracy, wytrzymałością fizyczną i oczywiście cecha, warta wymienienia, będąca ważnym czynnikiem, chodzi o inteligencję. Ten ostatni wskaźnik ma ogromne znaczenie w przypadku jednostki pracującej w terenie. Nie raz może się zdarzyć, że znudzona pracą jednostka postanowi sobie odpocząć, ba nie będzie to aż tak bolesne jak np. wykopanie przez nią samodzielnie tunelu w zupełnie niepożądanym przez nas kierunku.

Możliwości eksploracji terenu jest wiele, można w pocie czoła mozolnie wydobywać minerały, albo pomagać sobie za pomocą maszyn. Można też prowadzić akcje dywersyjne na terenie wroga, który będzie często odgrywać się pięknym za nadobne (nie znaczy to jednak że będziemy mieli z górki, jeśli zostawimy go w spokoju).

Rozgrywkę można zakończyć praktycznie na trzy sposoby. Pierwszy, zbierając odpowiednią ilość pieniędzy, drugi eliminując wszystkie postacie przeciwnika lub własne, trzeci sposób, zwyczajnie czasem komputer okazuje się być tym „szybszym” przy wydobywaniu minerałów.
Rozgrywka jest przyjemna, za wydawanie rozkazów służy nam proste menu wyboru, kilku przejrzystych ikon, każdy szybko połapie się, o co chodzi. Gra wymaga jednak od nas zarówno zręczności (oj czasem będzie trzeba szybko przełączać przyciski), jak również szybkiego podejmowania PRZEMYŚLANYCH ruchów.

Grywalność, tak trzeba to powiedzieć… Gra wciąga, strasznie, na długie godziny, zimowe wieczory, letnie popołudnia itd. Itd. Jak już przyzwyczaimy się do interfaceu to gra się naprawdę przyjemnie.
Zadowolenie z grania w tym tytule stoi na najwyższym poziomie, ta gra w mojej kolekcji po prostu się nie zestarzała. Rozgrywka jest unikalna. Sama gra jest bardzo długa, ale wygodny system zapisu stanu sprawia, że rozgrywkę można zapisać każdorazowo po przejściu kolejnego etapu.
Grafika jest prosta, mało animowana, ale pomimo tego ciekawa, niezwykle kolorowa i szczegółowa. Ładnie narysowane maleńkie postacie dobrze odcinają się od tła. Na każdym terenie pełno jest niepowtarzalnych tworów, kamieni, skamielin, fauny i flory, minerałów, duchów i różnych innych dziwnych postaci, które dane będzie nam napotkać.

Muzyka, w grze jest naprawdę niespotykana. Trudno nazwać to, co słyszy się z głośników podczas rozgrywki. W intro i menu, słychać ciekawe utwory, ale podczas eksploracji dobiegają nas jakieś pełne przestrzeni odgłosy dziwnej planety. Dźwięki czasem potrafią zjeżyć włosy na plecach, po dłuższym czasie zaczynają zastanawiać by później tworzyć niepowtarzalną atmosferę. Tak, oprawa dźwiękowa w tej produkcji jest niespotykana, niepowtarzalna, chwytliwa, osobliwa. Tak po krotce dałoby się ją opisać.
Ogonie grze należy się pełna 10/10. Prawdziwe dzieło sztuki, unikalny niespotykany później pomysł. Mała perełka na szczęście powielona w tak dużych ilościach, że jest dostępna zupełnie dla każdego. Urzekająca grafika i muzyka nie pozwoli odejść od gry przez długi czas.
Tak na marginesie, Diggers można przejść każdą rasą, ale też każdą planszę da się ukończyć na kilka sposobów wspomnianych już wcześniej. Jest też możliwość poszukania miejsc na mapie i terenów gdzie może jeszcze nikt się nie dokopał.